29.01.2016 18:48

Wraca sprawa Łukasza K.

W marcu ubiegłego roku funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w jednym z warszawskich hoteli Łukasza K., wpływowego samorządowca i znanego w Piasecznie działacza Platformy Obywatelskiej. K., który usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej, przyznał się do zarzutów, a prokurator zgodził się na zamianę reszty kary na grzywnę.

Łukasz K. został zatrzymany w momencie przyjmowania łapówki od izraelskiego inwestora, któremu miał pomóc przyspieszyć formalności pozwalające na szybszą zabudowę dużej działki koło Piaseczna. Po trafieniu do aresztu zarząd PO podjął decyzję o wykluczeniu go z szeregów partii.

Łukasz K. początkowo nie przyznawał się do winy. Po dwóch miesiącach przyznał się jednak do popełnienia zarzucanego mu czynu. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł oraz objęciu dozorem policyjnym, opuścił areszt tymczasowy.

15 grudnia sprawa Łukasza K. została skierowana do sądu rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Łukasz K. wniósł o wymierzenie mu kary grzywny w łącznej wysokości około 200 tys. zł, co zostało zaakceptowane przez prokuraturę.
Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się prawdopodobnie w marcu. Sąd może przychylić się do wniosku prokuratury, ale może także odrzucić propozycję grzywny i podjąć decyzję o nadaniu sprawie normalnego biegu, zakończonego wydaniem wyroku.