Ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu miał 48-latek, który w środku nocy zgłodniał i... postanowił pojechać coś zjeść. Do wyznaczonego przez siebie celu jednak nie dotarł. Tą nierozsądną jazdę przerwali mu funkcjonariusze piaseczyńskiej "drogówki".