Przyszedł nietrzeźwy, by kupić alkohol w miejscowym sklepie. Kiedy nie mógł tego zrobić, bo obsługa odmówiła sprzedaży, był bardzo niezadowolony. Lokal opuścił, ale... szybko do niego wrócił z młotkiem w ręku. Postanowił zdemolować sklep. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych trafił do policyjnej celi, a następnego dnia usłyszał zarzuty!