O ogromnym szczęściu może mówić 10-latek, który jadąc hulajnogą elektryczną, zlekceważył czerwone światło na sygnalizatorze i wjechał wprost pod koła auta. Na całe szczęście skończyło się tylko potłuczeniami. Mogło jednak skończyć się tragedią. Opublikowane nagranie niech będzie przestrogą dla innych, że lepiej stracić chwilę w życiu - niż życie w jednej chwili!