| Źródło: kurier.pap.pl
Żywienie jak najbardziej zbliżone do diety śródziemnomorskiej może chronić przed agresywnym rakiem prostaty
Na łamach pisma „The Journal of Urology” naukowcy z hiszpańskiego Uniwersytetu Alcalá (Universidad de Alcalá) oraz innych ośrodków badawczych donoszą, że według wstępnych wyników możliwe jest obniżenie ryzyka rozwoju agresywnego raka prostaty z pomocą żywienia.
Rak prostaty to najczęstszy nowotwór u mężczyzn, niestety w agresywnej postaci często bywa śmiertelny.
Jak podają autorzy nowej pracy, ilość informacji na temat związków między zachorowaniami a czynnikami środowiskowymi jest ograniczona. Niedawne badania sprawdzały relacje między ryzykiem a stylem żywienia, lecz wyniki okazywały się niespójne.
- Nasze badanie wnosi istotne dowody do ograniczonej puli informacji na temat powiązań między dietą a rakiem prostaty i podkreśla znaczenie koncentracji na światowych stylach żywienia” - twierdzi kierująca pracami dr Beatriz Perez-Gomez z Instytutu Zdrowia Carlos III (Instituto de Salud Carlos III).
Nasze wyniki pokazują, że dieta zorientowana na zapobieganie powstawania agresywnych guzów w prostacie, prawdopodobnie powinna zawierać elementy diety śródziemnomorskiej, takie jak ryby, rośliny strączkowe oraz oliwę i sugeruje, że wysokie spożycie owoców, warzyw i pełnych ziaren może nie wystarczyć” - wyjaśnia badaczka.
Autorzy publikacji przeanalizowali informacje na temat ponad 700 pacjentów z rakiem gruczołu krokowego i ponad 1200 zdrowych mężczyzn w wieku średnio 66 lat z siedmiu regionów Hiszpanii.
Ocenili przy tym zgodność stylu żywienia każdego z uczestników z trzema popularnymi w Hiszpanii dietami.
Pierwsza z nich - dieta zachodnia bogata jest w tłuste przetwory mleczne, oczyszczone ziarna, przetworzone mięso, kaloryczne napoje, słodycze, fast-foody i sosy.
Kolejna dieta, nazywana rozważną (ang. prudent diet) zawiera w dużych ilościach niskotłuszczowe produkty mleczne, pełne ziarna, owoce, warzywa oraz soki.
Z kolei tzw. dieta śródziemnomorska obejmuje wysokie spożycie ryb, gotowanych ziemniaków, owoców, warzyw, roślin strączkowych, oliwy i niską konsumpcję soków.
Analiza pokazała, że tylko żywienie wysoce zgodne z dietą śródziemnomorską wykazywało statystycznie istotną ochronę przed agresywnymi nowotworami.
Osoby w dużym stopniu przestrzegające tej diety były ponad 30 proc. mniej zagrożone rakiem ocenianym w skali Gleasona na więcej niż 6 niż przestrzegające jej najsłabiej. Rzadziej wykrywano też u nich raka bardziej zaawansowanego klinicznie.
Skala Gleasona to zalecany przez WHO system opisu raka prostaty. Maksymalnie może mieć 10 punktów. Im jest ich więcej tym dany nowotwór jest bardziej agresywny.
- Jeśli inni badacze potwierdzą nasze wyniki, promocja diety śródziemnomorskiej może być skutecznym środkiem zmniejszenia ryzyka rozwoju agresywnego raka prostaty, przy jednoczesnym obniżeniu ryzyka innych problemów zdrowotnych, powszechnych u mężczyzn, takich jak choroby sercowo-naczyniowe” - uważa współautorka pracy dr Adela Castelló z Instytutu Zdrowia Carlos III.
- Zalecenia dietetyczne powinny uwzględniać całe systemy żywieniowe zamiast koncentrować się na pojedynczych typach pożywienia - dodaje ekspertka.
(PAP)
Marek Matacz
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj