Najpierw wybił szybę w salonie urody, później smacznie usnął na fotelu. Na pytanie co nim kierowało - nie był w stanie odpowiedzieć. 23-latek noc spędził w policyjnej celi, a następnego dnia usłyszał zarzut zniszczenia mienia o wartości 8000 złotych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.