Zaniepokojona córka poinformowała piaseczyńskich policjantów, że nie może skontaktować się ze swoim 90-letnim ojcem. Drzwi do mieszkania są zamknięte. Po kilku minutach na miejscu byli już policjanci, strażacy oraz ratownicy. Niezbędna pomoc została udzielona, a stróże prawa po raz kolejny udowodnili, że są zawsze tam, gdzie ktoś potrzebuje pomocy.