Nie miał uprawnień do kierowania, a mimo to wsiadł za kierownicę

Policyjna kontrola drogowa w niektórych przypadkach może skończyć się zarzutami i sprawą przed sądem. Takiego finału może spodziewać się 49-latek, który mimo tego, że stracił prawo jazdy już jakiś czas temu, wsiadł za kierownicę swojego pojazdu. Ponadto przekroczył dozwoloną prędkość jazdy. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, by wyjaśnić dlaczego mimo braku uprawnień poruszał się po drodze swoim autem.

Wczoraj policjanci piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego prowadzili pomiary prędkości kierujących w miejscowości Dębówka. Do kontroli drogowej zatrzymali kierującego pojazdem Renault, który w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał z prędkością 71 km/h.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 49-latek nie powinien wsiąść za kierownicę swojego pojazdu, ponieważ zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.

Przypominamy, że zgodnie z art. 180a Kodeksu karnego: "Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

asp. Magdalena Gąsowska